2014年2月28日 星期五

kwiatkowo naklejkowo by zumaluje

dziś mam dla Was zdobienie przy którym wykorzystałam naklejki wodne. był to mój pierwszy raz, a naklejki całopaznokciowe i powiem Wam, że wcale nie było to takie proste. i jak już pisałam Wam jakiś czas temu na fb, nie rozumiem czemu ludzie uważają naklejki wodne za prosty i szybki sposób ozdabiania paznokci. u mnie to nie trwało szybko i wcale też nie było łatwo...
najpierw wycięłam wzory które chciałam wykorzystać. jak mówiłam, są to wzory całopaznokciowe i nie wiedziałam czy mam wyciąć naklejkę idealnie do kształtu paznokcia (i niby jak to zrobić?) czy po prostu całą i martwić się później. wybrałam opcję numer 2. no i wszystko fajnie, trzeba na kilkanaście sekund zanurzyć naklejkę w wodzie. przygotowałam sobie do tego szklankę (pamiętając jak na wszystkich tutorialach, które widziałam naklejki tak cudownie pływały na powierzchni wody), zanurzam... naklejka najpierw pływa, ale potem tonie. tak, spada na samo dno. no nic, wyławiam ją, trochę się obawiając czy nie zgubię jej na szklance... ale nie. łatwo odchodzi od papierka i tu jest problem bo nakładam ją na paznokieć i jest jakieś 2 razy za duża, więc nie wiem jaki wzór wybrać, jak ją ułożyć. w końcu się udało, jestem zadowolona, osuszam, a na palec wystaje mi kawałek naklejki. no i w sumie nie wiem co z nim zrobić. zaczynam najpierw obcinać cążkami, bo naklejka jest dość twarda, tzn nie jakoś bardzo, ale nie przykleja mi się do palca jak tatuaż. 
no i ostatecznie resztki usunęłam zmywaczem do paznokci. ot taka moja historia :P do tego zdobienia (obie ręce - 4 paznokcie) wykorzystałam 3 naklejki. tak, wszystkie utonęły...

światło dzienne
i lewa ręka, żeby nie było ;)
i na koniec lakiery, no i sprawcy zamieszania - naklejki
co do samych naklejek to są one ze sklepu KkCenterHk. jest tam mnóstwo pięknych wzorów, zarówno całopaznokciowych, jak i takich małych, więc naprawdę jest w czym wybierać ;) te, o których dzisiaj mowa, znajdziecie TU (klik). i muszę przyznać, że są piękne. żałuję tylko, że na kartoniku jest 5 różnych wzorów (po 2 takie same naklejki), więc gdyby ktoś chciał ozdobić nimi wszystkie paznokcie, to są one jednorazowe. jednak ja postawiłam na akcent ;) i będę mieć je na dłużej :D 
co do samych naklejek, to jak już pisałam są dość mocne, nie rozrywają się i koniec końców (mimo moich zmagań) dość łatwo nałożyć je na paznokcie. myślę, że kolejnym razem będzie już łatwiej. także jak najbardziej je polecam, bo dla efektu warto się trochę pomęczyć ;)
i taki bonus na koniec (bardzo robocza wersja), czyli jak naklejka wygląda w trakcie nakładania ;)
dajcie znać co sądzicie o moim zdobieniu ;) no i jestem ciekawa Waszych opinii na temat naklejek wodnych



Thank you, zumaluje
Check out zumaluje blog

http://zumaluje.blogspot.hk/2014/02/kwiatkowo-naklejkowo.html

沒有留言:

張貼留言